Kraple na Liście Produktów Tradycyjnych

Z początkiem września na Listę Produktów Tradycyjnych Województwa Opolskiego trafiły  kraple! Pod taką nazwą na Śląsku Opolskim kryją się pączki, znane również jako kreple, a w mniejszej wersji jako krepliki lub krapliki. Wniosek do Marszałka Województwa Opolskiego, który następnie został przekazany do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, złożyli Państwo Maria i Franciszek Magoszowie. Na co dzień właściciele Cukierni Magosz z Krapkowic, których wyroby można kupić również w Opolu oraz w wielu sklepach na terenie województwa opolskiego.      

W moim rodzinnym domu pączki nadziewało się przed ich smażeniem – mówi Pani Maria.  Dzięki temu ta marmolada w środku miała jeszcze lepszy smak. Tak w naszej cukierni robimy do dnia dzisiejszego. Pączki, które są u nas w sprzedaży, robione są na bazie starych przepisów i dobrej jakości składników, bez polepszaczy i konserwantów. Dzięki temu przypominają wielu osobom smak pączków, które pamiętają z domu i mamy dzięki temu wierną rzeszę stałych klientów, którzy przychodzą do nas po kraple. Pączki mamy w ofercie przez cały rok, nie tylko z okazji tłustego czwartku. Często już w godzinach południowych nie można ich kupić, bo zostały wszystkie wyprzedane. Pączki tradycyjnie polewamy lukrem, choć są też zwolennicy posypywania ich cukrem pudrem.

Sama nazwa pączków w gwarze śląskiej pochodzi od niemieckiego słowa Krapfen. Historia z kolei tego słowa w języku niemieckim sięga znacznie dalej. Otóż według przedwojennego artykułu, który został zamieszczony w Kurierze Wieczornym w 1937 r. wynika, że słowo Krapfen pochodzi od nazwiska znanej w XVI wieku kuchmistrzyni wiedeńskiej Cecylii Krapfen, która rozsławiła te smażone słodkości. Niemcy jednak zazdroszcząc Wiedniowi pączkowej sławy, doszukali się w starych średniowiecznych zapiskach Wolframa von Eschenbuch, że pączki były już znane w VIII i IX wieku. W Niemczech tradycyjne nadziewane pączki znane są również pod nazwą Berilner Pfannkuchen (przy czym Pfannkuchen to również określenie naleśników).

Tradycja smażenia krepli (krapli) na Opolszczyźnie związana jest z dwoma śląskimi obrzędami. Przede wszystkim kraple robiło się na tak zwane „zapusty”, czyli współczesny karnawał, a także smażyło się je przy okazji jesiennego skubania pierza. Zapusty rozpoczynał Nowy Rok,  a kończył je nadejście Środy Popielcowej. Był to czas hucznych zabaw, biesiad i odwiedzin sąsiadów. Panny, które chciały wyjść za mąż przygotowywały m.in. kreple, chcąc wykazać się przed adoratorami kulinarnym talentem.

Popularny był również zwyczaj robienia psikusów przez panny, które przygotowywały pączki. Często do jednego dawało się inne nadzienie (cos twardego, np. pieniążek albo kwaśnego, np. musztardę). O tym zwyczaju również wspomina Anna Myszyńska:

U nołs doma to my ich piekli cały misy, a coby nie naciągały za bardzo smolca, to se do ciasta dołwało dwie łeżki szpyrytusu. Zwianksza kraple boły filowane powidłoma, ale jak to dziołszyska, na końcu połra my ze szpasu nafiglowały mostricha.  [Oberschlesische Erzählungen Śląskie rozprawianie, Senfkornverlag 2010, str. 190]

Państwo Magoszowie dbają, aby produkty z ich cukierni oddawały smak dawnych wypieków. Korzystają z przepisów, zachowanych w starych zeszytach. Podczas wojewódzkiego finału konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów”, otrzymali wyróżnienie za ciastka wigilijne, pieczone wg starej receptury na bazie gotowanych żółtek. Natomiast produkowane w cukierni lody „Cassate” zostały nominowane do prestiżowej nagrody „Perła”, przyznawanej podczas finału krajowego podczas Targów „Smaki Regionów” w Poznaniu. Tegoroczna edycja została zaplanowana na 3 października 2021 r. W Cukierni Magosz można również kupić certyfikowany kołacz śląski.

Kraple są 72 produktem z województwa opolskiego, wpisanym na Listę Produktów Tradycyjnych, prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wszystkich, którzy chcieliby ocalić od zapomnienia tradycyjne potrawy z naszego regionu, zachęcamy do kontaktu z Departamentem Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego.